Proste. Jedna ze stron prędzej czy później ma tego dość i wychodzi z takiej relacji, szukając szczęścia gdzie indziej. Niesamowite jest to, że ludzie są tym często zupełnie zaskoczeni. Mówię o drugich połówkach. Jak naprawić relacje w związku czy w rodzinie? Nie rozgryzłem do końca w jaki sposób działa ta faza i wcale nie chcę próbować. Chcę pracować nad tym, żeby do niej nigdy nie dopuścić.
Wszystko, co opisałem tyczy się każdego rodzaju relacji. Najłatwiej przedstawić sytuację na przykładzie związku, jednak ma ona przełożenie na relacje z dziećmi, rodzicami, znajomymi i nie tylko. Jak się dobrze nad tym zastanowić, to te fazy odnajdziesz wszędzie. Pytanie tylko co robić, aby nie przechodzić tych faz, które prowadzą tylko do upadku?
I tu wracamy do „Dzień dobry, kocham cię”.
W każdym związku są wzloty i upadki. My z Magdą do dziś „rzygamy tęczą” i przyznam się, że dobrze mi z tym. Nie oznacza to jednak, że tak jest codziennie. Każdy z nas pracuje, ma słabsze dni i momentami ma zwyczajnie dosyć. Życie. Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi…